Uzdrawiająca moc energii

obityno

Wcześniej podchodziłam do tematu uzdrawiania sceptycznie, ale potem zachorowała moja Mama, a lekarze nie dawali jej większych szans. Była już coraz słabsza, ale nie traciła nadzei. Postanowiłam poszukać uzdrowienia, gdzie indziej. Popytałam znajomych i skierowalli mnie do Marvina ([link widoczny dla zalogowanych]), uzdrowiciela z Filipin. Marvin rozpromienił się kiedy zobaczył Mamę i spędził z nią wielegodzin, potem przyszedł jeszcze raz. Za trzecim razem Mamie zrobiło się trochę lepiej. Okazało się, ze spotkania z nim jej pomagają i zaczyna wracać do zdrowia. Lekarze nie wierzyli w to, co się stało.